Marek, 06 września AD 1999 (Menu: Recenzje / Black Metal. Przeczytano: 6814 razy. Komentarze: 8)
ANTESTOR - The Return Of The Black Death
Antestor"The Return Of Black Death" z brzemienia jest typowym (un)black metalem. W odróżnienu od Horde jest tu znacznie więcej partii klawiszowych, zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, iż jest ogólnie bardziej klimatyczna od "Hellig Usvart".
Niestety nie mogę powiedzieć wiele pozytywnego na temat tej płyty osobie nieobeznanej z chrześcijanstwem i unblack metalem. Już widok samej okładki - postaci z kosą mającej przypominać śmierć, nie napawa optymizmem, co jest, ZUPEŁNIE sprzeczne z samą ideą chrześciajanizmu. Ma to wprawdzie swoje wytłumaczenie, ale o tym potem...
Następnie na wkładce płyty prezentują się członkowie zespołu, o twarzach przypominających cierpiące dusze. Czytając teksty we wkładce nie natkniemy się na nic pocieszającego... Ogólnie - (nie)typowa czarna płyta.
Naszczęście, nie jest aż tak Ľle... Jak się dowiedziałem od Robina z Admonish okładka ma przypominać o jakiejś dawnej epidemii czarnej ospy i ma być przypomieniem, że śmierć może przyjść w każdej chwili. Podobnie zdjęcia członków zespołu. Mnie to by jeszcze nie przekonało, więc dalej - płyta została wydana przez wydawnictwo satanistyczne, w zwiazku z czym nie było mowy o umieszczeniu we wkładce niczego związanego z Jezusem. Należy pamiętać, że w 1994 chrześcijański metal nie był tak popularny jak teraz i nie było mowy o znalezieniu innego wydawcy. Czyli ogólnie okej, ale na prawdę przekonałem się do tej płyty po jej wysłuchaniu.
Czad, czad czad! Już w drugim utworku "A Sovereign Fortress" słyszymy:
"Ty Panie jesteś moją nadzieją.
Moim zaufaniem, Panie, od dzieciństwa.
Od urodzenia jestem dla Ciebie.
Jesteś moją ochroną od kiedy opuścłem łono mej matki".
To dopiero daje czadu! Potem "A Bridge Of Death"... kto usłyszał wie, że tego nie trzeba komentować. Ostatecznie z nóg zwalił mnie "Kongsblod".
Niestety część tekstow jest po norwesku, co znacznie zmniejsza zrozumienie przekazu ;) ale już wkrótce obiecuję tłumaczenia na angielski i polski!
Po mimo tego co napisałem powyżej, teksty "The Return Of Black Death" są ponure i raczej mało optymistyczne, co tłumaczę sobie tym, że ta muza jest skierowana do satanistów i ludzisków chorych na punkcie tego rodzaju muzy. Ale przekaż jest "raczej" w porządku, więc nie będe miał nikogo na sumieniu polecając (gorąco zresztą) tę płytę.
Podsumowując - jest to potężna porcja super mocnej klimatycznej sieczki, napewno warta kupienia.
KOMENTARZE:
Redakcja Usvart-Zine nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych poniżej.
Re: ANTESTOR - The Return Of The Black Death RUDI, skomentowano dnia : 07 lutego AD 2002 @ 23:51.
Płyta jest niesamowicie klimatyczna! Typowa Norwegia + ambitny tekst (niestety teksty po norwesku są trochę niezrozumiałe , ale czuje się pozytywne odziaływanie i to się liczy!). Cieszę się , że kupiłem (pfe! w Metalmind) tą płytkę.
Re: ANTESTOR - The Return Of The Black Death Łukasz, skomentowano dnia : 19 stycznia AD 2003 @ 14:56.
Ave
Antestor to naprawde silny koponiakw sztanskie bebechy ,ta muza ma w sobie coś wystarczy trochę tylko posłuchać .Goscie nie wyglądają zbyt zachęcająco ale naprawdę warto posłuchać ,bo takiek drugiej kapeli nie znajdziecie .
Un black Rules!!
Re: ANTESTOR - The Return Of The Black Death BlutDrachenfels, skomentowano dnia : 19 stycznia AD 2003 @ 18:47.
od kiedy to jezus przebiera się za trupią czachę, co?
taka błazenada nie mająca de facto nic wspólnego z religią, parada clownów wciskających swoje religijne gówno w "mrocznym" pudełku.
każdy prawdziwy chrześcijanin powinien się wstydzić czegoś takiego, tyle że te gnidy nie mają chyba za grosz poczucia godności i wstydu.
Re: Re: ANTESTOR - The Return Of The Black Death Z, skomentowano dnia : 27 maja AD 2003 @ 16:29.
A zakład, że może?
Ja jestem Chrześcijaninem. Słucham również Metalu, zwłaszcza Thrash, Death i Black. Uwielbiam Metal i, do cholery, rozumiem go oraz uważam go za sztukę! Zastanów się czasami, facet, co mówisz!
Re: ANTESTOR - The Return Of The Black Death timmy, skomentowano dnia : 08 czerwca AD 2003 @ 18:00.
black metal jest wymierzony w chrześcijaństwo, więc miłego słuchania lolu. rób co chcesz. mnie irytuje, że jakieś cioty grają 'black' z chrześcijańskim nastawieniem.
Re: ANTESTOR - The Return Of The Black Death Corialote, skomentowano dnia : 26 maja AD 2005 @ 23:26.
szkoda ze takich ludzi jest dużo..
to co? propnujesz mi ze mam przestac być chrześcijanką bo słucham metalu? albo moze wyparcia sie mojego muzycznego gustu dla Mojego Pana?
ja wiem ze Bóg nie chce od nas takich wyrzeczeń..
w nim mamy WOLNOŚĆ (chociaż ty chyba nie pojmujesz tego określenia)
to on dał tym muzykom talenty i CHWAŁA im za to ze wykorzystują je dla Pana..
i propnuje pomodlic sie o tolerancje bracie..
Re: ANTESTOR - The Return Of The Black Death Agonus, skomentowano dnia : 27 września AD 2005 @ 14:30.
Po poierwsze dlaczego un a nie anty? Dlatego jest Black Metal bo jest on opowiescia o naszej mrocznej stronie czlowieczenstwa.
Po drugie, czym sa dla Was pomalowane w barwy wojenne twarze? Dla nas jest to upodobnienie sie do demonow ruszajacych na wojne, dotyczy to takze naszego rynsztunku fizycznego jak i psychicznego. Sam koncert jest dla nas msza na ktorej oddajemy czesc naszemu Wladcy i plugawimy Waszego.
Sama muzyka, nie tylko teksty niesie przekaz satanistyczny, jest brudna, ordynarna, demoniczna i ostra...tak jak Wasza. Czyz nie popelniacie grzechu? Warto by sie zastanowic, czy nie powinniscie stworzyc czegos nowego, a nie bazowac na tym co jest i twierdzic wielce, ze jestescie lepsi od nas, bo dla mnie jestescie nadal dziecmi, ktorym mama karze dalej chodzic do kosciola, a Wy nie potraficie sie jej przeciwstawic i aby jej nie zawiesc gracie "un black metal" aby byla z Was dumna. Jezeli naprawde macie jaja, a nie oplatek miedzy nogamim, to zastanowcie sie nad tym co robicie. Dla mnie jestescie smiertelnymi wrogami, przeciwko ktorym wszczynam wojne. Wyzywam Was!
Ave Satan!
Re: Re: Re: Re: Re: ANTESTOR - The Return Of The Black Death ja, skomentowano dnia : 23 maja AD 2008 @ 14:40.
E! Agonus
Chciałem Ci powiedzieć że masz mentalność mohera połączoną z napalonym trzynastolatkiem który nasłuchał się Mayhemu i zgrywa szatańskiego twardziela :)
God bless you!