kokos, 24 października AD 2001 (Menu: Recenzje / Thrash Metal. Przeczytano: 5600 razy. Komentarze: 11)
MORTIFICATION - Triumph Of Mercy
Płyta: TRIUMPH OF MERCY
Styl: THRASH METAL
Życie, życie jest nowelą, jak śpiewa w telenoweli „Klan” R. Rynkowski. Niesie z sobą radości i smutki, radość i cierpienie. To ostatnie było udziałem Steve’a Rowe – twórcy i lidera kapeli trashmetalowej „Mortification” z Australii. Był taki moment w życiu Steve’a, kiedy lekarze dawali mu tylko dwa – trzy tygodnie życia, a jedynym ratunkiem był przeszczep szpiku kostnego. Jednak cud Boga sprawił, że Steve żyje kilka lat, i ma się nieźle. Historia życia, która została przelana na papier i nuty, i w dodatku otrzymało tytuł „Triumph of Mercy” (Zwycięstwo miłosierdzia).
Mortification, to kapela z wieloletnim stażem, mająca w dorobku 12 płyt. Jednak, żadna z nich nie ma takiej biograficznej treści. Prowadzi nas przez świat walki, nie tylko duchowej, ale także fizycznej (At war with war), poprzez chorobę i działanie Boga w życiu człowieka (Triumph of Mercy). Ukazuje, że Bóg działa w różny sposób, czasem namacalny, a czasem niewidoczny, jednakże działa zawsze. Posyła ludzi, którzy otaczają nas modlitwą, pocieszają, a czasami po prostu są (Welcome, to the palodrome, From your side). Ale to wszystko dlatego, że Jest Ktoś, kto ofiarował za nas Swoje życie, kto przez to pokazuje nam, jak cierpieć, jak się cieszyć z życia, w jaki sposób pełnić wolę Boga (Raw is the Stonewood Temple, Unifield truth). Bóg nigdy nie zapomina o człowieku – Kimże jest człowiek, że o nim pamiętasz wołał psalmista. Posyła nam swojego anioła (Visited by an Angel), który ukazuje człowiekowi wspaniałość Boga i to, że jedynie zaufanie Bogu procentuje, daje światło nadziei w ciemnościach.
“Triumph of Mercy” – to specyficzna spowiedź, spowiedź – świadectwo o życiu, o działaniu Boga, o zwycięstwie Miłosierdzia nad zwątpieniem, upadkiem, grzechem. To nakaz, byśmy nie zapominali o zaufaniu, o nadziei w naszym życiu. Wciśnięte przesłanie w ciężką muzykę trash daje słuchaczowi poczucie mocy płynącej z miłości Boga do człowieka i co najważniejsze - nie pozwala o tym zapomnieć.
Redakcja Usvart-Zine nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych poniżej.
Re: MORTIFICATION - Triumph Of Mercy oko, skomentowano dnia : 29 marca AD 2002 @ 22:55.
moze ktos chce kupic MOTYFICATION - "Primitive rhytm mashine" ?
Re: MORTIFICATION - Triumph Of Mercy ilmig, skomentowano dnia : 29 sierpnia AD 2002 @ 13:12.
Przed samym kupieniem miałem opory, ale teraz nie żałuje. Kaseta jest wypasista i wszystkim bardzo polecam.
Re: Re: MORTIFICATION - Triumph Of Mercy ..., skomentowano dnia : 29 sierpnia AD 2002 @ 20:25.
Hehhe...ojojj Śtefan, wszędzie musisz wsadzać od razu swoje tłuste trzy grosze:)...pożyczysz mi tej kasetki, co nie??
Re: MORTIFICATION - Triumph Of Mercy doomed_by_the_living_dead, skomentowano dnia : 13 listopada AD 2002 @ 19:31.
na okładce płyty widnieje rozkraczony pedał. co to oznacza? jaki to ma związek z chrześcijaństwem oraz nietypowym gustem ks. koksa?
Re: MORTIFICATION - Triumph Of Mercy kokos, skomentowano dnia : 19 listopada AD 2002 @ 23:06.
Po pierwsze to nie pedal, ale powalony czlowiek (symbol). a co to ma z chrzescijanstwem - to chyba srodek najlepiej o tym swiadczy. A co do moich gustow sa najbardziej normalne, a jek mowi przyslowie glodnemu zawsze chleb na mysli. Pozdroofka
Re: MORTIFICATION - Triumph Of Mercy doomed_by_the_living_dead, skomentowano dnia : 07 grudnia AD 2002 @ 20:19.
no ja wiem, ze u was to jest normalne, ale pisałem z mojego punktu widzenia.
powalony pedał- czyli pedał po waleniu????
nie ma znaczenia, czy jestem głodny czy nie, jeśli widząc gościa o pedalskim wyglądzie nazywam go pedałem, nie?
Re: MORTIFICATION - Triumph Of Mercy Lord Goregod, skomentowano dnia : 30 sierpnia AD 2003 @ 10:30.
Ja bardzo przepraszam, sam jestem edytorem zine'a i mam pytanie? To ma byc recenzja płyty Mortification? he he... Autor w "recenzji" nie wspomniał ani słowem o muzyce Mortification. Dziwny jest ten black metalowo chrześcijański (sic!) świat........ Mimo wszystko pozdrawiam...
Re: MORTIFICATION - Triumph Of Mercy timmy, skomentowano dnia : 24 października AD 2003 @ 06:14.
mortification to fucktycznie TRASH metal ...
Re: Re: MORTIFICATION - Triumph Of Mercy verminus, skomentowano dnia : 14 sierpnia AD 2004 @ 17:17.
recenzja denna, a ponadto pisze się thrash a nie trash
Re: Re: MORTIFICATION - Triumph Of Mercy Varg, skomentowano dnia : 04 maja AD 2005 @ 16:53.
Nie wiem jak możecie słuchać takiego gówna... Ekstremalny metal o tematyce chrześcijańskiej... dno
Re: MORTIFICATION - Triumph Of Mercy chajal, skomentowano dnia : 22 sierpnia AD 2008 @ 18:51.
Dobra płyta.
nie obchodzi mnie okładka ale muzyka...
i ekstremalne to wcale nie jest.