Thoroth, 11 października AD 2004 (Menu: Recenzje / Death Metal. Przeczytano: 7677 razy. Komentarze: 13)
Immortal Souls - Ice Upon The Night
Tak sobie siedzę w domu, temperatura na zewnątrz ponad 30 topni, wiec postanowiłem coś zrecenzować...Będzie to płytka finlandzkiej deathmetalowej kapeli Immortal Souls 'Ice Upon The Night'. Jest to najświeższy album tej kapeli. Powstał w 2003 roku.
Po włożeniu płytki do odtwarzacza następuje odpalenie pierwszego kawałka...
Everwinter, w którym już na początku słychać popisowe granie na gitarach, później wszystko jakby na chwile zamiera przy dźwiękach perkusji i gitary, by po chwili odżyć... lecz znów następuje zwolnienie i wchodzi wokal, a potem znowu słychać zwiększenie tempa. Niezła huśtawka..., utwór jest melodyjny, łatwo wpada w ucho, daje się słyszeć fajne solówki.
A po nim następna piosenka 'Welcome to North'... Już na początku słychać na przemian gitarki i mocne uderzenia w bębny a potem growl, i zaczyna sie... Potem na kilka sekund nastepna gitarka i wokal 'Welcome, I invite you to a journey of your life...'. Piosenka jest legalnie dostępna w internecie. Link znajduje się pod recenzją.
Po nim jest 'Sacrifice'... na początku słychać uderzanie w talerze i bas, po czym utwór rozkręca się po okrzyku 'All for the love'... Budowa pioseki podobna jest do Welcome to North: zwrotka spiewana jest przy perkusji i gitarze, a kiedy zbliza sie refren calkowicie zmienia sie klimat piosenki. Oczywiście nie mogło zabraknąć partii solowych :) Moim zdaniem jest to jeden z najlepszych kawałków na tej płycie.
Potem jest 'Painbearer'...ten utwór jakoś nie przypadł mi do gustu...może to ze względu, na perkusję...wogóle na tej płycie perkusja brzmi mniej agresywnie w stosunku do poprzednich płyt. A szkoda, bo aż miło wspominać takie kawałki jak "Metsäkukkia", "Dark Night Under The Northern Sky", czy "The Cleansing". Co prawda słychać w niektórych utworach perkusję, ale to już nie to samo. To tylko moje odczucie i byc moze sie czepiam... Kazdy moze miec inne zdanie.
Następnie kawałek 'Edge of The Frost'... od razu slychac growl 'Raven ...'. Perkusja czasami brzmi tak jakby grano marsza, czasami troszke przysiekaja, ale i tak pozostaje niedosyt. Ten kawalek jako tez mi nie przypadl do gustu...mimo, ze jest szybki agresywny, momentami zwalnia, to jednak jest przewidywalny, a to po minucie robi sie nudne, a utwor ma ponad pięć minut.
Ale za to po nim jest utwór 'Cold Streets'...Ten nadrabia za poprzednika :)) Na poczatku fajnie zgrywaja sie gitarki z perkusja, zwrotka jest taka sobie, potem mogloby sie wydawac, ze bedzie refren, bo pojawia sie lekkie przyspieszenie, ale nastepuje zwolnienie i dalsza czesc zwrotki, lecz potem jest refren. Naprawdę fajna piosenka. To już druga na tej płycie, która zasługuje na uwagę.
Potem piosenka 'You'...zaczyna sie szybkim uderzaniem w perkusje i gitarami, a potem... wokal...ale jaki! nie growl, tylko normalny spiew... Potem dopiero wchodzi growling... plytka jest pod tym wzgledem troche eksperymentalna, bo wczesniej nie dalo sie slyszec normalnego wokalu. W ty m kawałku na przemian słychać growl i normalny wokal, a na koniec obydwa wokale slychac jednoczesnie. Całkiem fajne...
Później 'Suicidalive'...powolny poczatek, az do momentu kiedy daje sie slyszec growl i nastepuje przyspieszenie tępa, i znów popisowe granie na gitarach... Perkusja na wysokich [w stosunku do poprzednich piosenek] obrotach...chwilami jest całkiem sympatcznie...
I ostatni utwór 'Man of Sorrow', niewątpliwie najlepszy na całej płycie!! Napoczątku słychać delikatne, uspokajające brzmienie gitary, które na chwilę cichnie, aby powrócić z stylem charakterystycznym dla Immortal Souls! Piosenka jest bardzo melodyjna, daje sie slyszec perkusje taka jakiej mi brakowalo:)) No i oczywiscie gitary... Swietny klimat! Potem wszystko powoli cichnie, aby mogl wejsc normalny [znów!] wokal, a po nim growl. Naprawdę swietna kompozycja. Wokale wielokrotnie sie przeplataja, tworzac niesamowity klimat. Takze słowa piosenki zasługują na uwagę, ale to zostawiam wam...
Reasumując, płytka jest nieco inna niż poprzednie, jest w niej nieco eksperymentowania, które na szczęście wychodzi na dobre, tak więc jeśli lubicie In Flames, to spodoba wam sie Immortal Souls :)
Redakcja Usvart-Zine nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych poniżej.
Re: Immortal Souls - Ice Upon The Night Grzecho, skomentowano dnia : 13 października AD 2004 @ 13:13.
Moja ulubiona kapela, lecz co do plytki to wole zdecydowanie Under the Nothern Sky chociaz ta tez jest dobra :)
Re: Immortal Souls - Ice Upon The Night BlutDrachenfels, skomentowano dnia : 13 października AD 2004 @ 15:19.
dobrze, że ta kapela przynajmniej jest oryginalna i nie zrzyna z Immortal albo Darkthrone... ROTFL
a z innej beczki: niedawno delegacja hip-hopowców była podjęta przez papieża w watykanie. a co z metalowcami (UnBlack Metalowcami)???? jak myślicie, kiedy was zaproszą??? rozumiem, że delegacja stawi się w trupich makijażach, zbrojach, z mieczami, maczugami i innymi akcesoriami tak świetnie pasującymi do chrześcijańskiej muzyki. a potem oczywiście koncert!!!!! dajcie czadu, chcę widzieć jak Biały Ojciec wytupuje rytm!
Re: Immortal Souls - Ice Upon The Night Volkh, skomentowano dnia : 14 października AD 2004 @ 12:02.
Hehehe może papa będzie się trząsł do rytmu.
komentarze Grzecho, skomentowano dnia : 14 października AD 2004 @ 18:18.
Nie rozumiem waszej determinacja we wpisywaniu komentarzy nie dotyczacych tematu. Jak chcecie sobie pogadac, to wybierzcie sobie jakis chat albo forum i tam nawijajcie na temat, a nie wpisujecie idiotycznych komentarzy, ktore i tak czesto nie przechodza cenzury
Re: Immortal Souls - Ice Upon The Night fire, skomentowano dnia : 14 października AD 2004 @ 18:24.
Kto powiedzial ze te wszystkie kapele sa katolickie?
Re: Immortal Souls - Ice Upon The Night fire, skomentowano dnia : 14 października AD 2004 @ 18:30.
a zreszta ,skad wiesz moze papiez slucha metalu?
Re: Immortal Souls - Ice Upon The Night kala, skomentowano dnia : 14 października AD 2004 @ 22:59.
kupilam kiedys cos immortal souls, chyba the cleansing, ale nie wracalam do tego dawno,lubię ale nie szaleję za nimi
Re: Immortal Souls - Ice Upon The Night charles, skomentowano dnia : 21 października AD 2004 @ 19:51.
"Tak sobie siedzę w domu, temperatura na zewnątrz ponad 30 topni, wiec postanowiłem coś zrecenzować..." he he , dobre ;) Pozdro dla autora :) A tak od siebie dodam, że jest to jedna z niewielu kapel na chrześcijańskiej scenie metalowej grających naprawdę profesjonalnie...
P E A C E
Re: Immortal Souls - Ice Upon The Night BlutDrachenfels, skomentowano dnia : 21 października AD 2004 @ 22:40.
o, inkwizytor charles się pojawił, bardzo miło, bardzo miło. coraz więcej przybywa ze starej ekipy.
Re: Immortal Souls - Ice Upon The Night charles, skomentowano dnia : 22 października AD 2004 @ 11:49.
Ja też Cię witam Blut ; ale się uwziąłeś się z tym 'inkwizytorem'...no ale skoro już tak musisz to niech będzie...;)
Re: Immortal Souls - Ice Upon The Night BlutDrachenfels, skomentowano dnia : 07 grudnia AD 2004 @ 09:44.
Tak sobie myślę, że chyba czasem przesadzam z tymi moimi tekstami odnośnie chrześcijaństwa. Mogą one obrażać przekonania niektórych osób. W sumie uważam, że muzyka unblackowa jest bardzo dobra i to dobrze, że jest możliwość słuchania mocnej muzy bez kormienia się satanistycznym gównem w postaci ich tekstów. Oj, czuję, że powoli sie nawracam! Proszę o modlitwę i pozrawiam!
Z Bogiem
Blut
Re: Immortal Souls - Ice Upon The Night Marshall, skomentowano dnia : 09 grudnia AD 2004 @ 14:24.
Za grosze sprzedam unblackowe płyty. Zapraszam na stronę celestiallight.pl
Re: Immortal Souls - Ice Upon The Night Jarek, skomentowano dnia : 11 marca AD 2005 @ 10:38.
Sama capela Immortal jest ekipą z wypierdem, skandynawowie grają najbardziej gównianą muzę w tym gatunku i za to Ich lubię najbardziej. Nie można u Nich wycedzić płytki, która górowała by nad innymi, bo trzodę jaką odwalają Finowie w każdej płycie jest majstersztykiem!